sobota, 5 lipca 2014

Na przewitanie..

20-letnia studentka, od kilku miesięcy zapalona włosomaniaczka. Postawiłam sobie za cel, doprowadzenie moich włosów do stanu, kiedy będę z niech w pełni zadowolona i dumna ze swojej czupryny. Czy dużo o tym wiem ? Nie wydaje mi się, ciągle czytam, ciągle się uczę. Ale poznałam kilka cennych rad. Olejowanie. Jak to bardzo odmieniło moje włosy ! Mąka ziemniaczana, siemie lniane, kawa, kozieradka, żelatyna... tyle tego jest, tyle chciałabym wypróbować. Moja szafka co rusz wypełnia się nowymi olejami, maskami, odżywkami. Nie założyłam tego bloga, aby kopiować to, co dowiedziałam się z innych blogów, których jestem wielką fanką, które uwielbiam i mogłabym czytać cały czas: AnwenUrodaiwłosy, Blondhaircare, Alinarose. Założyłam go, aby próbować dokumentować moje działania, moje "zabiegi" domowe, moje rezultaty. Zawsze to jakaś motywacja. Ale nie tylko włosy.. Chciałabym zacząć regularnie ćwiczyć. Już nieraz się udało, miesiąc, dwa.. potem przerwa i trudno wrócić, trudno dotrzymać. Ten blog to będzie mój pewny obowiązek, motywacja. Mam nadzieję, że odnajdą mnie dziewczyny, które chciałyby do mnie dołączyć.
Podobno wszyscy od czegoś zaczynają. Mimo, że o włosy dbam już przynajmniej od marca, odkąd to koleżanka z uczelni zaczęła opowiadać mi niestworzone rzeczy (olej na włosy ? O.o), można uznać, że wraz z opublikowaniem tego postu, to będzie mój początek! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz